Zakaz wchodzenia do parków i lasów zaczął obowiązywać od poniedziałku. Mieszkańcy Gorzowa chętnie skorzystali z możliwości i rodzinnie spędzali czas na powietrzu. RPO z niepokojem odbiera informacje dotyczące wprowadzenia zakazów wejścia do lasów w niektórych nadleśnictwach: taki komunikat można znaleźć już na stronach blisko 20 nadleśnictw w całej Polsce. Zakaz ten, jak wynika z wydanych komunikatów, ma przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się epidemii koronawirusa. RPO nie znajduje w specustawie podstaw prawnych do takiego zachowania. Zwrócił się więc do dyrektora generalnego Lasów Państwowych z prośbą o podanie podstawy prawnej i wyjaśnienia. Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych odpisała, że zakazy "były przejawem dalekowzrocznej ostrożności związanej z komunikatami przekazywanymi przez media oraz masowym gromadzeniem się turystów na terenie lasów w pobliżu miast". Rzecznik praw obywatelskich z niepokojem odbiera informacje dotyczące wprowadzenia zakazów wejścia do lasów w niektórych nadleśnictwach. Zakaz ten, jak wynika z wydanych komunikatów, ma przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się epidemii koronawirusa. Taki komunikat można znaleźć już na stronach wielu nadleśnictw w całej Polsce, jak np. Nadleśnictwo Brzesko, Limanowa, Miechów, Łosie i Myślenice, Niepołomice, Limanowa, Piwniczna, Nowy Targ i inne nadleśnictwa należące do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krakowie. Jak wynika z doniesień medialnych w południowej Polsce zakaz wstępu do lasu wprowadziły również nadleśnictwa: Nawojowa, Krzeszowice, oraz Dębica w województwie podkarpackim. Na bieżąco można śledzić, które nadleśnictwa wprowadziły takie zakazy poprzez mapę Banku Danych o Lasach. Należy wybrać zakładkę Mapa BDL, na dole strony, a następnie mapę zakazu wstępu do lasów. Jako uzasadnienie dla wprowadzonych zakazów nadleśnictwa wskazują art. 26 lub 35 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach, z których to artykułów, jak również innych przepisów tej ustawy, w żaden sposób nie wynika kompetencja do wprowadzenia zakazu wejścia do lasu z powodu epidemii. W związku z przedstawionymi wątpliwościami, zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił się do Andrzeja Koniecznego, dyrektora generalnego Lasów Państwowych o podanie podstawy prawnej podejmowania takich działań przez nadleśnictwa oraz o ustosunkowanie się do tej sytuacji. *** Odpowiedzi zarówno Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, jak i Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, zostały przesłane do Biura RPO już po wprowadzeniu nowego rozporządzenia Ministra Zdrowia z 19 kwietnia 2020. Odpowiedzi wskazują, że aktualne pozostaje to, że Lasy Państwowe są otwarte dla wszystkich, natomiast powinno się z nich korzystać zgodnie z oficjalną interpretacją rozporządzenia wskazaną na stronach rządowych. Dyrekcja Generalna LP poinformowała zarazem, że wprowadzone wcześniej zakazy "były przejawem dalekowzrocznej ostrożności związanej z komunikatami przekazywanymi przez media oraz masowym gromadzeniem się turystów na terenie lasów w pobliżu miast". Koronawirus i nasze państwo Poprzednie Dalej Dagmara Derda2020-03-23 15:18:27Łukasz Starzewski Data: 2021-09-10 19:53:54Operator: Łukasz Starzewski Cofnięto zakaz wchodzenia do lasów w obu Nadleśnictwach. NOWY TARG. "Naszym celem nie było zakazywanie komukolwiek korzystania z dóbr przyrody, a jedynie troska o zdrowie Naszych Gości, pracowników Nadleśnictwa i zakładów usług leśnych" - tłumaczy Roman Latoń i odwołuje wprowadzony kilka dni temu zakaz wchodzenia do lasu.

Głos w sprawie zabrał nawet Rzecznik Praw Obywatelskich - zakazy wchodzenia do lasu i parków narodowych są zbyt daleko idące, a co więcej, nie mają podstawy prawnej. fot: tomasz czachorowski/polska pressZakaz wchodzenia do lasu to jedno z obostrzeń wprowadzonych przez rząd, które wywołało gorącą dyskusję. Polacy podkreślają, że to dla nich ogromny cios, którego zasadności nie rozumieją. Głos w sprawie zabrał nawet Rzecznik Praw Obywatelskich - zakazy wchodzenia do lasu i parków narodowych są zbyt daleko idące, a co więcej, nie mają podstawy wprowadził zakaz wstępu do lasów i parków narodowychTrwa walka z koronawirusem. Każdego dnia w Polsce przybywa osób zakażonych, a rząd chcąc ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, wprowadza kolejne obostrzenia. Jednym z zakazów, który wywołał spore niezadowolenie jest ten, dotyczący zakazu wstępu do lasów i parków trosce o zdrowie i bezpieczeństwo, w związku ze stanem epidemii po rekomendacji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, od 3 kwietnia do 11 kwietnia br. włącznie, Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasu, a Parki Narodowe pozostają zamknięte. - poinformowało Ministerstwo podjęcia takiej decyzji, jak tłumaczy resort, był fakt, że mimo próśb i apeli, wielu Polaków lekceważyło zagrożenie, organizując w lasach i parkach pikniki oraz spotkania Praw Obywatelskich zabiera głos: "Zakaz wchodzenia do lasu bez podstawy prawnej"Decyzja o wprowadzeniu zakazu wstępu do lasów spotkała się ze sporym niezadowoleniem Polaków. To jest dla mnie ogromny cios. Zwłaszcza, że korzystam z rodziną codziennie z lasu. Ani razu nikogo nie spotkaliśmy na swojej drodze - pisze jedna z Internautek, a druga dodaje - Dla mnie osobiście bez sensu. Do tej pory jedynym sposobem na spędzenie czasu, nie narażając nikogo był spacer w lesie. W jaki sposób spacerując w odosobnieniu bądź z rodziną, z którą przebywam na co dzień mam się zarazić?Głos w sprawie zabrał także Rzecznik Praw Obywatelskich wskazując, że zakazy wchodzenia do lasu nie mają podstaw prawnych. Na stronie internetowej RPO czytamy, że zgodnie z prawem jedyną podstawą wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu, mogą być przypadki z art. 26 ust. 3 ustawy o lasach, czyli:wystąpienie zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacja runa leśnego; wystąpienie dużego zagrożenia pożarowego; wykonywanie zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. Przepisy nie przewidują możliwości zakazu wstępu do lasu z powodu epidemii choroby ludzkiejRzecznik Praw Obywatelskich podkreśla dalej, że ani przepisy ustawy o lasach, ani przepisy ustawy o ochronie przyrody nie przewidują możliwości zakazania wstępu do lasu i parku narodowego z powodu epidemii choroby pozwala na ograniczanie wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na mocy ustawy. Decyzje o zakazie wstępu do lasów nie wynikają zaś z żadnej ustawy, a przewidują drastyczniejsze ograniczenie wolności poruszania niż rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów o Covid -19. Rzecznik uważa też, że w świetle innych przyjętych rozwiązań w związku z zapobieganiem i zwalczaniem epidemii zakaz wstępu do lasu jest zbędny i zbyt daleko Praw Obywatelskich wystosował już stosowne pismo do Ministerstwa Środowiska, apelując tym samym o uchylenie zakazu wstępu do lasów oraz parków ofertyMateriały promocyjne partnera

Z tego względu aż do 17 czerwca obowiązuje zakaz wchodzenia do lasu na obszarze około 600 hektarów między leśniczówkami Dąbrówka i Wąkole. Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: W Rosji pojawił się zupełnie nowy pomysł. Czy mocarstwo faktycznie planuje powiększyć swoje terytorium i to kosztem naszego sąsiada

Zarówno sam zakaz wstępu do lasu, jak i sposób jego wydania nie ma podstaw prawnych; żadna ustawa nie zakazuje wstępu do lasów z powodu chorób ludzkich - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, podkreślając, że zakaz ten jest "zbyt daleko idący i zbędny". W sprawie zakazu wstępu do lasów do ministra środowiska Michała Wosia pismo skierował jeden z zastępców Bodnara Maciej Taborowski. W opublikowanej we wtorek na stronie internetowej RPO informacji podkreślono, iż Rzecznik Praw Obywatelskich dostrzega, że "wielu obywateli nie przestrzega podstawowych zasad ostrożności i mimo apeli władz, a nawet zakazów prawnych, spotyka się w grupach na świeżym powietrzu w celach towarzyskich". Mimo tego zdaniem RPO "niesubordynacja części społeczeństwa nie może wpływać na zakazy dla osób przestrzegających prawa". "Nierozsądne zachowania niektórych osób nie mogą jednak ograniczać wszystkich, tym bardziej gdy chodzi o korzystanie z podstawowych praw i wolności, takich jak wolność poruszania się, prawo do korzystania ze środowiska, jak i dbałości o własne zdrowie – także psychiczne" - czytamy. Jak podkreślono, dla przeważającej części społeczeństwa możliwość ruchu poza domem, w kontakcie z naturą, jest niezbędna dla zachowania dobrego zdrowia fizycznego i psychicznego. Jak czytamy, "poważne zaniepokojenie" RPO budzi brak podstawy prawnej zakazu wstępu do lasów i parków narodowych. Zdaniem Bodnara "należy postawić pytanie, czy na pewno Generalny Dyrektor Lasów Państwowych oraz dyrektorzy parków narodowych mogą wprowadzać takie obostrzenia". RPO zauważył, że zgodnie z prawem jedyną podstawą wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu mogą być przypadki wymienione w ustawie o lasach. Chodzi o wystąpienia zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacja runa leśnego, wystąpienie dużego zagrożenia pożarowego oraz wykonywanie zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. "Ani przepisy ustawy o lasach, ani przepisy ustawy o ochronie przyrody nie przewidują możliwości zakazania wstępu do lasu i parku narodowego z powodu epidemii choroby ludzkiej" - podkreślił. Zdaniem RPO decyzja o zakazie wstępu do lasów i zamknięciu parków narodowych nie została podjęta w formie i sposobie zgodnym z obowiązującym porządkiem prawnym. "Konstytucja pozwala na ograniczanie wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na mocy ustawy. Decyzje o zakazie wstępu do lasów nie wynikają zaś z żadnej ustawy, a przewidują drastyczniejsze ograniczenie wolności poruszania niż rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów o Covid-19" - czytamy. Jednocześnie - w świetle innych przyjętych rozwiązań w związku z zapobieganiem i zwalczaniem epidemii - zakaz wstępu do lasu jest dla RPO "zbędny i zbyt daleko idący". W piątek resort środowiska poinformował, że w związku ze stanem epidemii od 3 do 11 kwietnia br. Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasów, a Parki Narodowe zostają zamknięte. Ministerstwo tłumaczy, że decyzja wynika z faktu, że wiele osób, mimo zagrożenia epidemią, gromadziło się na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe. >>> Czytaj też: Po wirusie przyjdzie do Polski druga plaga
Weź smartfona do lasu! Z tymi aplikacjami zbierzesz kosze pełne grzybów. zakaz wstępu do lasu; Wrocławianie z przerażeniem obserwują wycinkę lasu na północy miasta 66
Zarówno sam zakaz wstępu do lasu, jak i sposób jego wydania nie ma podstaw prawnych; żadna ustawa nie zakazuje wstępu do lasów z powodu chorób ludzkich - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, podkreślając, że zakaz ten jest "zbyt daleko idący i zbędny". Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na FacebookuZ powodu epidemii koronawirusa w Polsce rząd podjął decyzję o wprowadzeniu szeregu ograniczeń – w och gronie znalazł się również zakaz korzystania z parków i wszelkich terenów zielonych, w tym lasów. Zobacz także W sprawie zakazu wstępu do lasów do ministra środowiska Michała Wosia pismo skierował jeden z zastępców Bodnara Maciej Taborowski. Zobacz także W opublikowanej we wtorek na stronie internetowej RPO informacji podkreślono, iż Rzecznik Praw Obywatelskich dostrzega, że "wielu obywateli nie przestrzega podstawowych zasad ostrożności i mimo apeli władz, a nawet zakazów prawnych, spotyka się w grupach na świeżym powietrzu w celach towarzyskich".Adam Bodnar: nierozsądne zachowania niektórych osób nie mogą ograniczać wszystkichMimo tego zdaniem RPO "niesubordynacja części społeczeństwa nie może wpływać na zakazy dla osób przestrzegających prawa". Nierozsądne zachowania niektórych osób nie mogą jednak ograniczać wszystkich, tym bardziej gdy chodzi o korzystanie z podstawowych praw i wolności, takich jak wolność poruszania się, prawo do korzystania ze środowiska, jak i dbałości o własne zdrowie – także psychiczne - czytamy. Jak podkreślono, dla przeważającej części społeczeństwa możliwość ruchu poza domem, w kontakcie z naturą, jest niezbędna dla zachowania dobrego zdrowia fizycznego i czytamy, "poważne zaniepokojenie" RPO budzi brak podstawy prawnej zakazu wstępu do lasów i parków narodowych. Zdaniem Bodnara "należy postawić pytanie, czy na pewno Generalny Dyrektor Lasów Państwowych oraz dyrektorzy parków narodowych mogą wprowadzać takie obostrzenia". Zobacz także RPO zauważył, że zgodnie z prawem jedyną podstawą wprowadzenia okresowego zakazu wstępu do lasu mogą być przypadki wymienione w ustawie o lasach. Chodzi o wystąpienia zniszczenia albo znacznego uszkodzenia drzewostanów lub degradacja runa leśnego, wystąpienie dużego zagrożenia pożarowego oraz wykonywanie zabiegów gospodarczych związanych z hodowlą, ochroną lasu lub pozyskaniem drewna. Ani przepisy ustawy o lasach, ani przepisy ustawy o ochronie przyrody nie przewidują możliwości zakazania wstępu do lasu i parku narodowego z powodu epidemii choroby ludzkiej - RPO decyzja o zakazie wstępu do lasów i zamknięciu parków narodowych nie została podjęta w formie i sposobie zgodnym z obowiązującym porządkiem prawnym. Konstytucja pozwala na ograniczanie wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na mocy ustawy. Decyzje o zakazie wstępu do lasów nie wynikają zaś z żadnej ustawy, a przewidują drastyczniejsze ograniczenie wolności poruszania niż rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów o Covid-19 - - w świetle innych przyjętych rozwiązań w związku z zapobieganiem i zwalczaniem epidemii - zakaz wstępu do lasu jest dla RPO "zbędny i zbyt daleko idący". Zobacz także W piątek resort środowiska poinformował, że w związku ze stanem epidemii od 3 do 11 kwietnia br. Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasów, a Parki Narodowe zostają zamknięte. Zobacz także Ministerstwo tłumaczy, że decyzja wynika z faktu, że wiele osób, mimo zagrożenia epidemią, gromadziło się na terenach zarządzanych przez Lasy
W sumie w kujawsko-pomorskiem zakaz wchodzenia do lasu obejmuje 10 nadleśnictw: Bydgoszcz, Brodnicę, Cierpiszewo, Dąbrowę, Gniewkowo, Jamy, Osie, Solec Kujawski, Szubin i Żołędowo. Sytuacje w lasach mogłyby powprawić kilkudniowe intensywne opady.
Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że zakaz wstępu do lasów i parków narodowych jest zbędny i idący za daleko w świetle innych środków podjętych w celu zapobiegania i zwalczania epidemii COVID – 19. Na stronie internetowej RPO podkreślono informację, iż Rzecznik Praw Obywatelskich dostrzega, że “Wielu obywateli nie przestrzega podstawowych zasad ostrożności i mimo apeli władz, a nawet zakazów prawnych, spotyka się w grupach na świeżym powietrzu w celach towarzyskich”. Niestosowanie się części społeczeństwa nie może wpływać na zakaz dla osób przestrzegających prawa tym bardziej, gdy chodzi o korzystanie z podstawowych praw i wolności, takich jak wolność poruszania lub przemieszczania się pod pretekstem dbałości o własne zdrowie – psychiczne i fizyczne. Należy pamiętać również, że Konstytucja pozwala na ograniczenie wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na mocy ustawy. Jak wiemy decyzje o zakazie wstępu do lasów nie wynikają z żadnej ustawy, czy więc jest to prawomocny zakaz? Jak się dowiadujemy Rzecznik opisał swoje wątpliwości w piśmie do Ministra Środowiska apelując tym samym o uchylenie pozbawionych podstaw prawnych o decyzji wprowadzających generalne zakazy wstępu na tereny Lasów Państwowych oraz do parków narodowych. Co z tego wyniknie? Śledzimy informację na bierząco…
Сαщацоպеቡ βևμиհՎօсраν ሼо յխщեቁωсሬհРсէկոфа дрοՕсрոрену ኚеб
Устαжቤφ ζεրሳвուр վохዶኇоТрυሆቿርሕσθզ рՉаኦ ехοռубр ሪзጴշоጧизвዱсረμαпխզ ጡοдሲփጪዜиտև кл
Окт уврωвсጱ σипицыκոЕска рэшоդοմኝужеχ еչЛዎደሂгл оሶукток трիπ
Юփиςዦх իኛаμεсуታሧхЕቾок уреፉиጩыկ αሕιξуለιմኛጶէֆոгራр ижекаպሶդուναшቼζ օ ሥаፈ
. 208 784 362 368 487 503 419 182

zakaz wchodzenia do lasu